=== Robsik's Blog on WordPress ===

16 sierpnia 2008

Lepkie oczy

Już dawno tak często nie biegałem. Ale to wszystko przez to, że robię dość krótkie treningi – prawa stopa na razie narzuca mi taki nie inny program. Dziś jednak szarpnąłem się już na 6km. Jakoś szczególnie lekko nie było – odczuwałem prawą stopę już od 2,5km. Ból jednak nie blokował mi treningu. Dla odmiany pobiegłem nieco wolniej – tak mi się wydawało, bo ostatecznie wyszło 5:51min/km – więc jak na mnie to i tak szybko. Bieg zacząłem od odwiedzin optyka. Nie po to aby okulary robić, ale aby sprawdzić od której dziś będzie otwarty. Optyk jednak jest w samym centrum miasta, gdzie w soboty (a tego do dziś jeszcze jakoś nie wiedziałem) odbywa się, znane w regionie, targowisko. Moja obecność zakłóciła więc wielu osobom spokój ducha i wyobrażenie o targowiskach. Wzrok gapiów był tak lepki, że już po 30 metrach miałem wrażenie, że się wywrócę pod ich ciężarem! Może myśleli, że to taka forma szybkiej (biegnącej) promocji? :) Na wszelki wypadek uciekłem z targu czym prędzej. Reszta trasy była już w miarę normalna – wprawdzie sobota była już bardziej ożywiona niż wczorajsze święto, ale nadal nikt nie rzucił ani jednego słowa komentarza – coś niewiarygodnego! Musze przyznać, że całkiem miłe te miasteczko. W południe udałem się z rodziną na otwarty basen. W ramach kontynuacji treningu (i oczywiście po zabawie z dzieciakami) zrobiłem sobie 1000m żabką. Udało się to zrobić dokładnie w 30 minut! Jak na mnie to rewelacja! Słowem całkiem udany, słoneczny dzień.

Brak komentarzy: