=== Robsik's Blog on WordPress ===

4 kwietnia 2011

Nowe życie? Raczej pobudka!

Właściwie miałem znowu długo nie pisać, tarzając się w swoim bólu i życiowym niespełnieniu, poczuciu beznadziei i pokrzywdzenia, w przekonaniu o braku celowości dalszego wzmagania się z "brudami" tego świata a nawet rozmyślaniu czy warto tak dalej? Apatia, która mnie już ogarnęła do na dobre jest efektem walki o siebie oraz nieskuteczności walki o całą resztę - apatia jednak też jest niebezpieczna i nie przynosi rozwiązania a jedynie wpycha w pułapki, z których ciężko się później wydostać, z których często już nie chcemy wychodzić, bo rozciągnięcie wnyk też boli...

Wiedzony chwilowym nadmiarem czasu (ostatnio czas jest dla mnie mało konkretnym pojęciem) błądziłem sprawdzając co się dzieje u innych, niegdyś często odwiedzanych "blog-mates". Wstrząsnęło mnie przede wszystkim to, że każdy z nich boryka sie z problemami - nie rzadko większymi i poważniejszymi (bo nieodwracalnymi!). Ku mojemu zaskoczeniu nie pogłebiły mojego stanu - przeciwnie! Odezwała się jedna z naszych cech ludzkich: empatia. Zrozumiałem, że żyjemy przecież dla innych - nie dla siebie. Wprawdzie nie zawsze spotykamy się z wdzięcznością a czasami wręcz ze złą wolą, ale przecież nie chodzi o rachunkowość działań, dobroci, pomocy?... Wygląda na to, że mam jeszcze trochę czasu na rozmyślanie o tym, jako, że jedne z cytatów przywrócił mi sił i otworzył nieco oczy. Cytat "wykradziony" z bloga "http://hurghada35.bloog.pl/":
Nie umiem odkładać niczego na później , tym bardziej teraz gdy mam świadomość , że ,,później" czasem nie nadchodzi