=== Robsik's Blog on WordPress ===

19 lutego 2012

Przenosiny...

Z przyczyn ekonomicznych zaczynam przenoszenie bloga na darmową platformę (tu płacę przede wszystkim za domenę) wordpress. Od dziś wszelkie nowe posty publikowane będą już pod adresem:

http://robsik.wordpress.com

Powyżej widać kanał RSS mojego nowego bloga.

Serdecznie zapraszam a jednocześnie zachęcam do ewentualnych komentarzy lub sugestii.

12 lutego 2012

To jest właśnie facebook?!


Narzędzie, które budzi we mnie nadzieję i jednocześnie obrzydzenie. Z jednej strony pozwala podzielić się ciekawymi i wartościowymi rzeczami a z drugiej strony odzwierciedla nieskończoną ludzką głupotę. To co dziś zobaczyłem wstrząsnęło mną do szpiku kości – po raz kolejny zapragnąłem zniknąć z tego portalu… gdyby nie to, że z niego zniknąć na dobre się nie da…

… jak można „lubić” takie wydarzenie… żenujące…


7 lutego 2012

Defibrylator


Temat znowu z wspominanej przeze mnie książki w poprzednich postach:  jak to jest z przywracaniem życia, gdy na monitorze widzimy już linię ciągłą? Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem – brałem raczej za pewnik to co widuję w telewizornii. A tu okazuje się, że kwestia wcale nie jest tak optymistyczna.
Autor zaczyna od definicji oraz teorii pracy serca. Ja chciałbym jednak skupić się już nad samym aspektem problemów sercowych:
  • arystole – zatrzymanie akcji serca – na monitorze widzimy prosta linię; ustanie wszelkich bodźców elektrycznych,
  • migotanie komór – spowodowane zanikiem koordynacji bodźców, z których korzysta serce; nieskoordynowana praca komór serca; na monitorze widzimy chaotyczny wykres pracy serca,
  • częstoskurcz komorowy – na monitorze widzimy gęsty wykres pracy serca – przyśpieszona praca serca spowodowana nadczynnością bodźców elektrycznych.


W dwóch ostatnich przypadkach defibrylator faktycznie może być przydatny i daje szanse na uratowanie. W pierwszym jednak przypadku defibrylator już nie wiele pomoże – w zasadzie udowodniono, że wręcz bezzasadny. W tym przypadku stosuje się inne metody ratowania życia, choćby takie jak: resuscytacja krążeniowo-oddechowa lub terapia lekowa.

To zadziwiające jak często na filmach widzimy odratowywanie defibrylatorem już przy ustaniu akcji serca (prosta linia na monitorze EKG)…

5 lutego 2012

"Wiedza z sieci..." wyczytana


Pokonałem książkę, o której już wspominałem: „Wiedza z sieci na cenzurowanym”. I właściwie nie tyle „pokonałem” co „łyknąłem”. Bardzo ciekawa, świetnym językiem napisana i dość spójna i konsekwentna. Może tylko tytuł trochę odstrasza, ale zdecydowanie dedykowana do każdego. Tematów, które nie chciałbym rozkminiać, a które warto zaznaczyć, chciałbym tu przedstawić w takiej krótkiej wersji (warto jednak przeczytać to samemu, zwłaszcza, że książka nadal kosztuje tylko 3 PLN w sklepie www.welbild.pl):
  • piranie nie są wcale tak mordercze jak pokazują filmy grozy,
  • Kleopatra wcale nie była pięknością (!),
  • wykrywacze kłamstw są dość zawodne i łatwe do oszukania,
  • warto budzić lunatyka (wbrew wierzeniom ;) ),
  • Titanic nie był cudem techniki, nie był także najszybszym statkiem w tym czasie – był jednak największy, choć dziura w poszyciu kadłuba zmieściłaby się na 1m kw.,
  • guma do żucia posiada także szereg skutków ubocznych (!),
  • a chrząstki rekina nie tylko nie są lekarstwem na raka ale w ogóle nie potwierdzono leczniczego działania tego specyfiku…


Do książki jeszcze wrócę – jest jeszcze 4-5 tematów, które chciałbym mocniej przedstawić, zwłaszcza, że do tych informacji będę chciał czasami wracać. Szczegóły wkrótce.