...po skręceniu nogi. Zrobiłem jakieś 4,5km. Noga podczas biegu spisywała się całkiem nieźle. Bardziej czułem drugą - chyba podświadomie odciążałem kontuzjowaną. Dziś rano jednak lekko tliła. Chyba na pierwszy raz za duży dystans wziąłem na tę nogę. Generalnie chyba jest jednak ok. - siniak tylko jeszcze przypomina o kontuzji. Nie chce mi się go jednak oglądać, aby nie stracić z oczu biegu niedzielnego :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz