Wprawdzie dziś nie biegałem, ale dzień warty zauważenia. Dziś było znowu 25 cytryn. Tym razem jednak poszedłem po rozum do głowy i rozbiłem sobie 1,2 litra soku na 3 porcje w ciągu dnia. Dzięki temu zachowałem doskonałe samopoczucie na cały dzień!
Dlaczego właśnie tak? Prosta sprawa – rano nie dałbym rady (bez skutków ubocznych) żadnego napoju wypić, nie wspominając o soku owocowym. Zachowując oczywiście stosowne odstępy czasu pomiędzy piciem soku a posiłkiem…
Teraz może być już tylko lepiej :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz