=== Robsik's Blog on WordPress ===

4 grudnia 2008

Zablokowana miednica!

Jednak nie ma to jak Ewa zajmie się kontuzją! Udało mi się przesunąć rehabilitację na środę, tak abym w czwartek mógł jednak chwilę pobiegać. Zresztą dodatkowym argumentem na przesunięcie terminu było to, że cały dzień odczuwałem lekko nogę nawet chodząc – zwłaszcza po schodach. Wizyta była o tyle słuszna i pożyteczna, że Ewa, jak to fachowiec(!), znalazła jeszcze dwa małe szczegóły, które mogły przyczynić się do mojej kontuzji: zablokowana miednica i ściągnięty jakiś mięsień gdzieś na pośladku. Te rzeczy odblokowała niemal od ręki a potem zajęła się pasmem piszczelowo-biodrowym. Trzeba przyznać, że kobieta umie lepiej zadawać ból – mimo wielkiej postury Marcina :))). Cudnie zmasakrowała mi nogę, na koniec podłączyła do prądu, lekkie schłodzenie i do widzenia – do domku – I to wszystko zajęło ciut ponad godzinę! Jak widać warto od czasu do czasu przejść się do fachowca, aby obejrzał nasze narządy ruchu – zawsze może się okazać, że przyczyna problemów jest gdzie indziej niż się spodziewamy… A dziś wieczorem czeka mnie jeszcze mały trening.

Brak komentarzy: