A oto treść mojej odpowiedzi, która znalazła się w gronie nagrodzonych:
Ostatnio zostałem poproszony o odpowiedź na pytanie czym jest dla mnie start w maratonie. Wtedy po raz pierwszy zrozumiałem co tak magicznego i niezwykłego jest w tym moim dążeniu. Dziś zapytano mnie gdzie wybrałbym się na podróż mojego życia – znowu zanurzyłem się w sobie, aby przyjrzeć się swoim najgłębszym pragnieniom.
Wiele podróżowałem i dopiero teraz zaczynam widzieć, dlaczego tylko niektóre wyprawy odcisnęły się w mojej pamięci i wspomnieniach. To faktycznie nie cel a sama droga. Co więcej! Te wyprawy, które popełniłem spontanicznie dla samej przyjemności, wędrówki bez celu, bez planu i przygotowania - to było to, co sprawiało, że czułem się bliżej czegoś nieokreślonego, czegoś ważnego, czegoś za czym gonię przez swoje życie a wciąż wyrywa mi się z rąk, jak skrawek płaszcza uciekającego złodzieja.
Podróż moich marzeń? Nieważne gdzie. Może być rowerem dookoła Europy, pieszo po szlakach Hiszpanii, po górach... wszędzie tam, gdzie znajdę czas na poszukiwanie utraconego JA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz