Po tygodniu spokoju jednak syn zauważył kolejny problem. System co chwilę wywala dość uciążliwy komunikat:
android.process.media został zatrzymanyO tyle uciążliwy, że pojawia się niemal co klik. Zajrzałem do zasobów internetowych i okazało się, że wszelkie porady sprowadzają się do przywrócenia ustawień fabrycznych (czyli recovery!). Na to akurat kompletnie nie byłem gotowy – świeżo co spędziłem z tym urządzeniem kilkadziesiąt godzin i nie uśmiechało mi się znowu przechodzić to od początku, aby znowu uruchomić kartę SD według mojego „widzi-misia”.
Wyznaczyłem więc sobie nową misję: Naprawa Adroida bez przywracania ustawień fabrycznych.
Okazało się, ze rozwiązanie jest niemal w zasięgu ręki. Po dwóch godzinach testów okazało się, że bezpośrednim winowajcą jest gra „Hugo Retro Mania”, którą to syn bardzo pragnął zainstalować. Gdy już wybierzemy ją do instalowania, wpada ona do kolejki i zaczyna się błyskoteka z tym nieszczęsnym komunikatem.
Rozwiązanie: Wyrzuciłem więc to z kolejki oraz wyczyściłem dane aplikacji „Sklep Google Play” oraz „Usługi Google Play”. Następnie spróbowałem zainstalować inny program i grę – wszystko działało jak należy i problem nie pojawia się więcej. Wystarczy, że znowu spróbuję zainstalować tę grę i problem natychmiast wraca. Trzeba znowu przeczyścić Androida i system wraca do stabilności.
Rozwiązaniem jest więc bardzo ostrożne dobieranie aplikacji i unikanie tych, które sprawiają (lub będą sprawiać) nam problemy. Nie muszę dodawać chyba, że tego zaplanować dobrze się nie da.
Podsumowanie: Jak widać poziom kompatybilności pomiędzy urządzeniami i programami pozostawia bardzo wiele do życzenia. Przydałby się w Adroidzie log, który zapisywałby historię tego co się dzieje w systemie. Ewidentnie mocno trzeba pilnować co instalujemy w jakiej kolejności, aby udało się to później odkręcić.
Just more and more disappointed.