- Przejechanych 1000 km
- Ponad 70 godzin jazdy (na rowerze odpowiednio więcej, ale tego już nie umiem policzyć ;) )
- Prędkość maksymalna ponad 48 km/h (to chyba dość dużo jak na taki rower ATB)
- Jeden kapeć
- Raz wykrzywiona prowadnica przerzutek (zachciało mi się chaszczy!)
- Jeden przegląd
- Łańcuch zużyty w ok. 65-70%

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz